Codzienne rozważania_05.10.2012

Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, sam się przepasywałeś i chodziłeś, dokąd chciałeś; lecz gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a kto inny cię przepasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz” (Jn.21:18).

Nigdzie nie jest bezpiecznie, jeśli zasada Krzyża nie jest stale stosowana – bezpieczeństwo wymaga tego bezwzględnie. W naszych rękach nic nie jest bezpieczne. Im bardziej Pan błogosławi, tym bardziej jest niebezpiecznie; największe zagrożenie pojawia się wtedy, gdy Pan zaczyna nas używać… Nasze ciało ma to do siebie, że największe zagrożenie panuje wtedy, gdy zostają nam powierzone Boskie bogactwa. Jedynym bezpiecznym miejscem jest stale działający Krzyż, który dotyka wszystkiego, co jest w nas samych, wszelkiej naszej niezależności.

Weźmy na przykład apostołów, powiedzmy, Piotra, mężczyznę, który działał niezależnie, który lubił robić różne rzeczy z własnej inicjatywy i po prostu to, co chciał. Pojawia się to nieustannie. On działa nie zatrzymując się, aby kogokolwiek zapytać. Nie mamy najmniejszej wskazówki, aby kiedykolwiek stanął w społeczności ze swymi braćmi uczniami i powiedział: „Myślę o tym, żeby zrobić coś takiego; bardzo chciałbym, abyście pomodlili się ze mną w tej sprawie i powiedzieli mi, co o tym sądzicie. Nie zamierzam iść dalej dopóki nie będzie między nami jedności”. Piotr nigdy nie robił takich rzeczy, wpadał na jakiś pomysł i już szedł wykonać. Pan podsumował go bardzo dobrze, mówiąc: „Gdy byłeś młodszy, sam się przepasywałeś i chodziłeś, dokąd chciałeś; lecz gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a kto inny cię przepasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz” (Jn. 21:18). Taki był Piotr zanim został w nim wyryty Krzyż. Lecz przyjrzymy mu się później… „Piotr i Jan”, „Piotr i Jan”, „Piotr i Jan”, „Piotr i Jan”.  Tak, wszędzie bywają razem, jest pewne pokrewieństwo. Czy jest widoczne, że Piotr odczuwał potrzebę współpracy i społeczności, że zobaczył niebezpieczeństwa i klęski, do których doprowadziło go niezależne działanie, nawet wtedy, gdy jego zamiary i motywacje były jak najlepsze? To tylko pewne przebłyski tego, jak Krzyż dotyka naszej impulsywnej, niezależnej natury, samowoli i działania o własnych siłach. Krzyż musi zająć się tym wszystkim, aby stworzyć Bogu bezpieczne miejsce, aby utrzymać nas na drodze stałego wzrastania poznania Pana, co, jak powiedzieliśmy, jest ponad tym wszystkim, co warci jesteśmy dla Pana, ponad wszelką naszą użytecznością i całą naszą służbą.

By T. Austin-Sparks from:  Prophetic Ministry – Chapter 5

_________________________________________________

04 października | 06 października

Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

[Głosów: 0   Average: 0/5]

admin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *