Codzienne rozważania_19.11.2012

 
Wszystkie Boże obietnice, ile ich było, spełniły się w Chrystusie z głośnym „Tak!” (2 Kor 1:20 NLT).

Co to są za obietnice? Te obietnice nigdy nie były po to, aby sprawiać osobistą przyjemności ani Izraelowi, ani nam… Jako dzieci Pańskie często znajdujemy się w sytuacjach osobistego zamieszania, osobistych trudności, cierpienia, w miejscu, gdzie jest nam ciężko. W takich czasach zazwyczaj chwytamy się jakiegoś fragmentu Słowa Bożego, zanosimy to do Pana i na jego podstawie domagamy się uwolnienia. Może to być w porządku, lecz jeśli motywacja będzie całkowicie i czysto osobista to możemy być pewni, że taka obietnica nie zostanie spełniona. W jak wielu przypadkach okazało się, że tak to właśnie funkcjonuje. W pewnych szczególnych sytuacjach, z powodu pewnych trudności, prób, cierpienia, jakichś przeciwności szedłeś do Pana, biorąc Jego Słowo i prosząc przed Nim o zmianę sytuacji, o uwolnienie, doprowadzenie do końca czy usunięcie czegoś i odkryłeś, że stoisz naprzeciwko ściany z kamienia. Okazało się, że sam siebie rozbijasz na kawałki i utknąłeś; nie możesz iść dalej. Wydawało się, że niebiosa zostały zamknięte, nie było drogi przejścia, żadnej odpowiedzi, żadnego poczucia, że ktoś słucha i z głębokim przeżyciem tej sprawy w sercu byłeś kuszony, aby zwątpić w tą obietnicę, kwestionowałeś wierność Boga, pytałeś o prawdę Jego Słowa. Lecz ostatecznie okazało się, że to Pan pokazywał ci, że coś należy zrobić z tobą.

Sięgałeś po coś, czego chciałeś, co wydawało ci się konieczne i bardzo ważne, lecz były w tym jakieś ukryte osobiste interesy, własne sprawy – może nieświadome, lecz w Bożych oczach bardzo realne – co sprawiało, że nie mogłeś zaakceptować tej sytuacji. Po czasie zobaczyłeś, że twoje szukanie Pana nie było całkowicie związane z Jego interesami w tej sprawie, lecz u samej podstawy, chodziło o to, jak jak wpływała na ciebie. Pan musiał doprowadzić do kryzysu twojego doświadczenia, do miejsca gdzie całkowicie chcesz przyjąć tą próbę w woli Bożej; że jeśli tak Pan chciał to dajesz na to pełną zgodę, mówisz: „W porządku, Panie, jeśli jest taka jest Twoja wola, przyjmują ją całkowicie i w pełni. Chcę tylko wiedzieć,że to jest Twoja wola, i, jeśli tak, przyjmują ją z całego serca”. Dzięki takim doświadczeniom dowiadujemy się, że te obietnice nie są czymś dla naszej osobistej korzyści, lecz całkowicie i ostatecznie na chwałę Chrystusa, aby doprowadzić do większej pełni Chrystusa w nas. Tak więc, powtórzmy jeszcze raz, poprzez nasze ciężkie przeżycia docieramy do miejsca, gdzie „już nie ja, lecz Chrystus”. Taki jest wymagany przez Boga grunt do wypełnienia Jego obietnic.

By T. Austin-Sparks from: Partnership with Christ – Chapter 1   

_________________________________________________________________________
 
18 listopada | 20 listopada

Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

[Głosów: 0   Average: 0/5]

admin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *