Codzienne rozważania_26.12.2012

Każdy zaś nie baczy, jak buduje” (1Kor 3:10).

Innymi słowy: to nie chrześcijańska doktryna, osiągnięta czy oceniona mentalność ma największe znaczenie, lecz żywe, wyraźne, duchowe pojmowania Chrystusa. To jest praca. Co budujesz? Czy poprzez swoją żywą, wyraźną, wewnętrzną, doświadczalną relację z Panem Jezusem budujesz strukturę, która wynika z wewnętrznego duchowego poznania? Czy wzrasta to w tobie? Czy też wzrastasz w tych rzeczach o których się mówi, które można umysłem osądzić, ocenić, przeanalizować, zaakceptować i wyrazić na nie zgodę? Jaka jest natura tego budowania? To dzieło, w które jesteśmy zaangażowani, to do czego odnosi się zwrot „dzieło każdego”, jest umieszczaniem żywego Chrystusa w samej substancji naszego bytu, w samej tkaninie naszego życia. Nie jest to kwestia zdobycia wielkiej wiedzy na temat chrześcijaństwa. Zwróćmy na to uwagę. Istotą sprawy jest różnica między chrześcijańską filozofią, chrześcijańską doktryną, a duchowym poznaniem Chrystusa.

Pan będzie nas uczył – a jest to lekcja do której uczenia się moje serce skłania się i do czego chciałbym was zachęcić, abyście jej poszukiwali – że podstawą pewności nie jest to, że przyjęliśmy Chrystusa, nie jest to, że uparcie żyjemy po chrześcijańsku, nie jest to, że czujemy się silni, ani to, że jako chrześcijanie mamy pewne szczegół zdolności, ani to, że możemy robić to czy tamto. Nie jest to również miara naszej aktywności w pracy Pańskiej ani żadna z tych rzeczy, które stanowią nasze chrześcijańskie życie. To są po prostu rzeczy zewnętrzne. To, co składa się na nas to Chrystus jako fundament i to, że w sposób nierozerwalny jesteśmy połączeni z Nim w wierze. Dopóki to nie zostanie ustanowione, wszystko inne może być odłożone jako drugorzędne. Jest to tak, jakby Bóg, jeśli możemy to ująć w ten sposób, aby uprościć prawdę, dał nam Swego Syna i powiedział do nas: „W Nim masz wszystko i najważniejsze jest to czym On jest, a nie to czym ty jesteś, co możesz zrobić czy cokolwiek, co ma do czynienia z tobą”. Jeśli tylko w obliczu tego wszystkiego, co możesz dostrzegać w ogromie sprzeczności w twoim własnym życiu, w słabościach i niedoskonałościach, w braku osiągnięć, będziesz wytrwalie wierzył w Niego, że On doprowadzi cię do końca to przebijesz się, pomimo tego wszystkiego. Zaczynamy oceniać samych siebie, mierzyć siebie i mówimy: „Nie jestem taki, nie jestem taki, nie jestem czymś innym, jestem taki, jestem taki, a to wszystko jest przeciwko mnie”. To wszystko nie ma zupełnie nic do rzeczy. Totalna pełnia wszystkich Bożych wymagań wobec nas jest w Chrystusie.

By T. Austin-Sparks from: Glorying in the Lord – Chapter 3

_________________________________________________________________________

25 grudnia | 27 grudnia

 Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

[Głosów: 0   Average: 0/5]

admin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *